Bracia i Siostry, dzisiejszy świat pełen jest pokus, które udają niewinność, które przebrane są w piękne słowa o harmonii i zdrowiu. Jedną z takich pokus jest joga, która przyciąga coraz więcej ludzi, nawet chrześcijan, obiecując im pokój i rozwój duchowy. Ale czy wiecie, skąd się bierze ten „pokój”? Czy zdajecie sobie sprawę, że za tą pozorną harmonią kryje się diabelska zasadzka? Joga nie jest jedynie zestawem ćwiczeń fizycznych – to droga otwierająca nasze dusze na wpływy, które są całkowicie sprzeczne z wiarą chrześcijańską! Wierny, który podejmuje praktykę jogi, ryzykuje swoje zbawienie, oddając się w ręce Szatana, który czyha na każdą duszę pragnącą wzrostu duchowego poza jedyną prawdziwą drogą, którą jest Jezus Chrystus.
Kościół katolicki wielokrotnie ostrzegał przed uczestnictwem w praktykach wschodnich, takich jak joga, które swoje korzenie mają w religiach niechrześcijańskich, w kulcie bóstw fałszywych. Święty Paweł pisał: „Nie możecie pić kielicha Pańskiego i kielicha demonów” (1 Kor 10,21). Czy joga, która pochodzi z religii hinduistycznych i buddyjskich, nie jest kielichem demonów? Każdy akt, który odbiera należną chwałę Bogu i kieruje ją ku obcym duchom, jest formą bałwochwalstwa. Joga, jako praktyka duchowa, jest zagrożeniem dla zbawienia – ponieważ naraża wierzącego na otwarcie się na nieczyste duchy, które tylko czekają, aby wślizgnąć się do serca człowieka!
Czym jest joga i skąd pochodzi
Joga wywodzi się z hinduizmu, religii politeistycznej, która wierzy w istnienie wielu bogów i wędrówkę dusz. W rzeczywistości każdy ruch, każda pozycja ciała w jodze, ma głębokie znaczenie duchowe, które nie jest zgodne z nauką Chrystusa. Hindusi praktykują jogę jako drogę do zjednoczenia się z ich bóstwami, a ostatecznym celem jest osiągnięcie stanu „nirwany” – zaniku własnego „ja” i zespolenia z bezosobową energią. My, chrześcijanie, wiemy jednak, że celem życia nie jest rozpuszczenie się w pustce, lecz wieczne przebywanie w miłości Bożej. Tylko w Chrystusie mamy prawdziwe zjednoczenie z Bogiem, który jest naszym Ojcem, a nie jakąś bezosobową energią!
Bracia i Siostry, musimy być świadomi, że joga nie jest neutralnym zestawem ćwiczeń fizycznych, lecz duchową praktyką, która prowadzi na niebezpieczne ścieżki. W Ewangelii według Mateusza Jezus mówi jasno: „Kto nie jest ze Mną, jest przeciwko Mnie” (Mt 12,30). Jeśli joga wywodzi się z innej religii, z kultów obcych bogów, to wcale nie jest neutralna! To, co wydaje się niewinnym ćwiczeniem, może być otwarciem drzwi, przez które wchodzi zły duch. Każdy, kto ćwiczy jogę, ryzykuje, że oddaje swoje ciało i duszę w ręce sił, które prowadzą ku zatraceniu!
Negatywne skutki jogi
Bracia i Siostry, ci, którzy oddają się jodze, często doświadczają pewnych zmian – i to nie zawsze na lepsze. Choć początkowo mogą odczuwać pewną ulgę fizyczną lub emocjonalną, długoterminowe praktykowanie jogi otwiera drogę ku duchowym niebezpieczeństwom. Jakże często słyszy się o ludziach, którzy po dłuższym czasie praktykowania jogi doświadczają lęków, depresji, pustki! To nie jest przypadek, lecz skutek otwarcia się na złe duchy, które wkraczają do życia człowieka i zaczynają go powoli niszczyć. Joga, zamiast dawać pokój, przynosi chaos i duchową ciemność.
Duchowa pułapka jogi polega na tym, że prowadzi ona do samowywyższenia, do przekonania, że człowiek sam może osiągnąć doskonałość, bez potrzeby Boga. Jest to pycha – pierwszy grzech, którym upadł Szatan, gdy rzekł: „Będę równy Najwyższemu” (Iz 14,14). Praktykujący jogę są kuszeni, aby uwierzyć, że poprzez własne wysiłki mogą osiągnąć oświecenie, mogą sami siebie zbawić. Ale tylko Jezus Chrystus jest Zbawicielem! Przez jogę człowiek odwraca się od Boga i wchodzi na drogę, która prowadzi go wprost do piekła.
- Joga pochodzi z religii hinduistycznej.
- Praktykując pozycje jogi, oddajemy cześć bóstwom obcym chrześcijaństwu.
- Joga otwiera nas na wpływy duchowe sprzeczne z wiarą chrześcijańską.
- Zamiast modlitwy chrześcijańskiej, joga wprowadza techniki medytacyjne.
- Joga może wprowadzić nas w okultyzm i praktyki ezoteryczne.
- Joga promuje iluzję samowystarczalności i samodoskonalenia bez Boga.
- Joga jest sprzeczna z nauką Kościoła Katolickiego.
- Joga daje fałszywe poczucie bezpieczeństwa duchowego.
- Joga prowadzi do mieszania religii i synkretyzmu.
- Praktykowanie jogi jest ignorowaniem autorytetu Kościoła.
- Joga wprowadza w relatywizm religijny.
- Joga może prowadzić do zniewolenia duchowego.
- Joga sprzyja pysze, sugerując, że człowiek może osiągnąć zbawienie własnym wysiłkiem.
- Joga oddala nas od osobowej relacji z Bogiem.
- Praktykując jogę, możemy być zgorszeniem dla innych wiernych.
- Joga promuje idee sprzeczne z wiarą chrześcijańską.
- Joga naraża nas na demoniczne wpływy.
- Joga sugeruje, że wszystkie religie prowadzą do tego samego celu.
- Joga kusi, by szukać pokoju poza Chrystusem.
- Joga wprowadza alternatywną duchowość, obcą chrześcijaństwu.
Co daje joga i dlaczego jest taką pokusą
Joga przyciąga obietnicą zdrowia, relaksu i wewnętrznego pokoju. W świecie pełnym stresu i pośpiechu, wielu ludzi pragnie odnaleźć spokój i równowagę, ale nie wiedzą, że prawdziwy pokój można znaleźć jedynie w Chrystusie, który powiedział: „Pokój mój daję wam, nie tak jak daje świat, Ja wam daję” (J 14,27). Joga, choć obiecuje ukojenie, daje tylko powierzchowną ulgę, która jest jak pułapka. To jak owoc, który wydaje się piękny na zewnątrz, ale w środku jest pełen robaków i zgnilizny.
Szatan wie, jaką pokusą jest dla człowieka pragnienie wewnętrznego spokoju i harmonii. Dlatego posługuje się jogą, aby zwieść wiernych i odciągnąć ich od Boga. Joga wydaje się łatwą i przyjemną drogą do duchowego rozwoju, ale jest to iluzja, za którą kryje się duchowa niewola. To, co wydaje się niewinną aktywnością, jest w rzeczywistości narzędziem Szatana, który wykorzystuje nasze pragnienia i zwodzi nas na ścieżkę, która prowadzi do zguby. Nadmierne praktykowanie jogi może okazać się grzechem, który wyklucza z uczestnictwa w komunii świętej.
Joga a Kościół Katolicki
Kościół katolicki stanowczo odrzuca jogę jako praktykę, która jest niezgodna z nauką Chrystusa. Watykański dokument „Jezus Chrystus – Dawca Wody Życia” ostrzega przed wszelkimi praktykami wywodzącymi się z duchowości wschodnich, w tym jogą, która pod pozorem relaksu i zdrowia prowadzi wiernych na drogi obcych religii. „Nie wprzęgajcie się z niewiernymi w jedno jarzmo” (2 Kor 6,14) – tak mówi Pismo Święte, a my musimy słuchać tego wezwania i odrzucić wszelkie praktyki, które nie pochodzą od Boga.
Praktyka jogi łamie pierwsze przykazanie: „Nie będziesz miał bogów cudzych przede Mną” (Wj 20,3), ponieważ joga wywodzi się z hinduizmu, religii uznającej wielu bogów, a same pozycje jogi są formą oddania im czci. Jest to akt bałwochwalstwa, który podważa wierność jedynemu Bogu. Ponadto, joga prowadzi do pychy i przekonania, że człowiek może osiągnąć zbawienie własnym wysiłkiem, co jest sprzeczne z nauką chrześcijańską o łasce.
Bracia i Siostry, naszym powołaniem jest żyć w Chrystusie, nie szukając zbawienia ani pokoju poza Nim. Dlatego Kościół przypomina wiernym, że nie potrzebują oni jogi, by odnaleźć harmonię i spokój ducha. Mamy Eucharystię, sakrament pokuty, modlitwę – to są prawdziwe środki, które przynoszą nam łaskę Bożą i prowadzą ku prawdziwemu pokoju. Joga jest próbą szukania tego, co Chrystus daje za darmo, ale na fałszywej drodze, która kończy się duchowym zagubieniem.
Czy jako katolik mogę uprawiać jogę?
Odpowiedź jest jasna, Bracia i Siostry – katolik, który chce pozostać wierny Chrystusowi, nie powinien praktykować jogi. Joga nie jest zgodna z naszą wiarą, ponieważ otwiera serce na obce duchy i wykracza poza zdrową praktykę fizyczną. Nawet jeśli ktoś wierzy, że joga to tylko ćwiczenie, to zapomina, że te ćwiczenia zostały stworzone jako akt oddania się fałszywym bóstwom. Czyż nie jest to forma bałwochwalstwa, gdy stajemy w pozycjach, które oddają cześć obcym bogom? Chrześcijanin powinien strzec swojej duszy i unikać wszystkiego, co może stać się drogą do grzechu.
Święty Paweł w Liście do Efezjan ostrzega nas: „Nie dawajcie przystępu diabłu” (Ef 4,27). Joga jest otwarciem drzwi, przez które Zły może wkroczyć do naszego życia. Niewinne z pozoru ćwiczenia mogą przerodzić się w duchowe zniewolenie, które oddala nas od Boga. Pamiętajcie, że szatan jest przebiegły i potrafi przybrać formę anioła światłości, aby zwieść nawet tych, którzy pragną dobra.
Dbaj o swoją duszę i opieraj się pokusom
Bracia i Siostry, nasza dusza jest najcenniejszym darem, jaki otrzymaliśmy od Boga. Dlatego musimy ją chronić przed wszelkimi niebezpieczeństwami, przed wszystkim, co może oddalić nas od Boga. Joga to nie tylko ryzyko dla ciała, ale przede wszystkim zagrożenie dla naszej duszy. Każdy z nas ma obowiązek unikać tego, co może zaszkodzić naszej relacji z Chrystusem i zagrozić wiecznemu zbawieniu.
Żeby lepiej opierać się duchowym pokusom, poznaj także symbole zakazane, a także wpływ Mangi na psychikę.
Módlmy się, abyśmy zawsze potrafili rozpoznać pokusy szatańskie i abyśmy mieli siłę, by im się oprzeć. Prośmy Ducha Świętego o dar rozeznania, abyśmy nie dali się zwieść pięknym słowom i iluzjom. Tylko w Jezusie jest nasza nadzieja i tylko On jest naszą drogą do zbawienia. Nie szukajcie pokoju poza Nim – bo „On sam jest naszym pokojem” (Ef 2,14). Amen.